W październiku ślubowała moja siostrzenica. Dodam, że jako pierwsza z młodego pokolenia tym bardziej byłam wzruszona😍 Nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie zrobiła. Myślałam i myślałam....
No i wymyśliłam! Kupiłam wino, pomalowałam, zrobiłam spękania. Potem jakieś fajne życzenia i przykleiłam je klejem do decoupage na butelkę. Ozdobiłam jeszcze serwetką i koronką. A oto efekt...
Młodzi zamiast kwiatów chcieli kupony, wiec do butelki dorobiłam jeszcze tak na szybko mały bukiecik ze zdrapek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz