OZDOBNY OBRAZEK
Zastanawiałam się jaki dać tytuł bo właściwie to sobie ćwiczyłam różne sposoby a zresztą zobaczcie sami...
Z jednej pomalowałam na czerwono...
Z drugiej na brązowo...
Na brązową stronę preparat do spękań nakładałam pędzelkiem. Połowę w od góry do dołu a drugą od prawej do lewej. Jedne i drugie spękania mają swój urok....
Na czerwone tło nałożyłam preparat do spękań gąbką do naczyń. Jedna część miała grubsza warstwę białej farby, druga mniejsza. Widać różnice w spękaniach, tam gdzie było więcej farby wygląda lepiej. Ale to tylko moje zdanie...
Na czerwone tło dałam różyczki...
Na drugi motylki...
Przy motylkach ćwiczyłam cieniowanie...
A przy różach firankę...
Myślę, że muszę jeszcze dużo poćwiczyć:) Ale dobrze tak sobie popróbować, bo niby wszystko w teorii wszystko wydaje się takie proste a potem kicha... więc muszę ćwiczyć i ćwiczyć.
A na koniec boczki z różyczkami, które nauczyłam się ze strony: www.inspirello.pl